Tymczasowy „dworzec” dla autobusów PKS w Gorzowie już gotowy

Cztery stanowiska, przy których są już ławki, kosze na śmieci, a oprócz tego - na wypadek deszczu - wiata. Tak właśnie wygląda tymczasowy przystanek autobusowy, który powstał niedaleko dworca PKS. Ma on służyć pasażerom między zamknięciem placu manewrowego przy dworcu a wybudowaniem zatok dla autobusów, które w przyszłości będą częścią centrum przesiadkowego.

O powstaniu tymczasowego miejsca dla autobusów pisaliśmy ponad miesiąc temu w tekście Autobusy nie będą zatrzymywały się przy dworcu PKS. Miasto wskazało dla nich nowe miejsce. Wiceprezydent Iwona Olek mówiła nam wtedy, że miasto chce mieć gotowe miejsce na początku tego roku. Tak też się właśnie stało.
Tymczasowy przystanek dla autobusów został umiejscowiony na dotychczasowym parkingu przy łuku ul. Jancarza. Autobusy będą do niego dojeżdżać po wjechaniu w Jancarza od strony skrzyżowania z ul. Sikorskiego i Estkowskiego. Po minięciu pobliskiej trafostacji wjadą przez wybudowany niedawno wjazd na „placyk manewrowy”, a po zabraniu pasażerów będą mogły wyjechać w ul. Jancarza dotychczasowym wjazdem na parking.

Od kiedy to miejsce będzie funkcjonować? To już zależy od gorzowskiego PKS-u. 15 grudnia 2022 przewoźnik podpisał akt notarialny sprzedaży dworca autobusowego i placu manewrowego. Kupuje je deweloper, aby w tym miejscu postawić budynki mieszkalno-usługowe. Zapowiadaliśmy to w październikowym tekście Bloki zamiast PKS-u. Taki jest plan na rejon ulicy Jancarza. Kilka dni przed podpisaniem aktu notarialnego prezes gorzowskiego PKS-u Krzysztof Częstochowski w rozmowie z nami zapowiadał: - Z placu manewrowego korzystać będziemy jeszcze tylko w pierwszym półroczu. Być może tylko do początku maja, może do czerwca. Wszystko zależy od tego, kiedy teren będzie chciał przejąć potencjalny nabywca - mówił prezes przewoźnika.

W związku z tym, że tymczasowe miejsce dla autobusów jest już gotowe, do jego uruchomienia - gdyby wymagała tego sytuacja - mogłoby dojść w zasadzie w każdej chwili. Aby wszystko było gotowe, wystarczy jedynie zawiesić tabliczki z rozkładem jazdy przy każdym stanowisku i - to już nasz redakcyjny domysł - powiesić cały rozkład na tablicy pod wiatą.
Na razie autobusy cały czas zatrzymują się na placu przy zamkniętym od listopada dworcu. Ze zbudowanych prawie 50 lat temu stanowisk korzysta nie tylko PKS, ale też Flixbus (ma tu jedno swoje stanowisko) oraz przewoźnicy oferujący przewozy międzynarodowe.

Dlaczego PKS pozbywa się dworca i placu manewrowego? Bo w przyszłości po drugiej stronie ul. Jancarza ma powstać centrum przesiadkowe, w którym będą miejsca dla autobusów. Na początku lutego ma zostać ogłoszony przetarg na pierwszy etap prac. Sześć zatok dla autobusów przy ul. Jancarza ma zostać zbudowanych do późnej wiosny 2024. Powstaną one mniej więcej na wysokości wyburzonych w grudniu byłych budynków kolejowych, w tym wieży ciśnień z przełomu XIX i XX wieku.

Jeszcze w tym roku ma zostać natomiast przebudowana ul. Dworcowa i zagospodarowany ma być teren przed dworcem kolejowym. W kolejnych latach, czyli w drugim etapie budowy węzła przesiadkowego, ma powstać cała infrastruktura, czyli m.in. kasy i toalety. Szerzej pisaliśmy o tym w tekście Dworcowa w Gorzowie zmieni się nie do poznania. Będzie na niej deptak oraz nowy przystanek.
W związku z zaplanowanymi na najbliższe kilkanaście miesięcy pracami tymczasowy przystanek z czterema stanowiskami będzie służył pasażerom i przewoźnikom przez około rok.

Przypomnijmy, że gorzowski PKS oferował wcześniej dworzec i plac manewrowy miastu. Przewoźnik chciał za to 4 mln zł. Magistrat nie był jednak zainteresowany. Urzędnicy wolą, by to miejsce zostało zagospodarowane z prywatnych pieniędzy. W październiku 2022 przyjęto więc plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Ma on powierzchnię około 2 hektarów. Równolegle do ul. Jancarza oraz w miejscu dzisiejszych stanowisk autobusowych będą mogły na nim stanąć dwa rzędy bloków, których wysokość będzie mogła mieć kilkanaście metrów.

Czytaj również:
W budynkach po PKP aż strach się bać! Podłoga z pierwszego piętra leży na parterze

Zobacz wideo: Gazeta Lubuska. Pniewo. Kolejka w podziemiach MRU