Instalacja kosztowała 380 tys. zł, stoi kilka tygodni, a już jest... uszkodzona

Od jakiegoś czasu jedno ze „stalowych luster”, które stanęły u zbiegu ulic: Sikorskiego i Chrobrego jest otoczone czarną folią. Przechodząc obok nich nie trudno pomyśleć, że z częścią instalacji coś się stało. O powody zasłonięcia jednego z elementów instalacji o Gorzowskim Sierpniu zapytaliśmy więc w magistracie.
- Instalacja została uszkodzona. Jeden z elementów uległ pęknięciu - poinformował nas we wtorek 18 października Wiesław Ciepiela, rzecznik urzędu miasta. - Trwa weryfikacja przyczyny uszkodzenia i sposobu naprawy. Prowadzone są w tej sprawie uzgodnienia z Instytutem Pamięci Narodowej - dodał rzecznik.

Urzędnicy nie przesądzają, co mogło być przyczyną uszkodzenia jednego ze „stalowych luster” instalacji, a więc czy do pęknięcia doszło np. w wyniku aktu wandalizmu czy z powodu zastosowania niewłaściwego materiału.
Instalacja upamiętniająca Gorzowski Sierpień została zamontowana w drugiej połowie sierpnia. Wykonano ją ze stali nierdzewnej polerowanej. Koszt instalacji wyniósł 380 tys. zł. Nieznacznie więcej niż połowę (210 tys. zł) wyłożył Instytut Pamięci Narodowej. Pozostałą kwotę (170 tys. zł) wyłożyło miasto. Instalacja została odsłonięta 30 sierpnia przez prezydenta Andrzeja Dudę. Było to w przeddzień 40. rocznicy największej w historii Ziemi Lubuskiej demonstracji politycznej. 31 sierpnia 1982 w centrum Gorzowa przeciwko stanowi wojennemu protestowało co najmniej 5 tys. osób.

Od kilku lat rocznica tamtych wydarzeń obchodzona jest uroczyście, a obchody pomyślane są tak, żeby coraz więcej mieszkańców poznawało historię sprzed lat. Temu służyć ma też instalacja. Po jej odsłonięciu spełnia swoją rolę. Nie ma chyba dnia, by przy niej nie zatrzymywali się przechodnie zaciekawieni „stalowymi lustrami”, które mają symbolizować gromadzący się tłum.

Czytaj również:
Gorzowski Sierpień. Prezydent Andrzej Duda wziął udział w odsłonięciu instalacji poświęconej wydarzeniom z 31 sierpnia 1982 r.